Kontakty z dzieckiem – podstawy orzekania o wymiarze i sposobie wykonywania kontaktów z małoletnim

W toku postępowania o ustalenie kontaktów z małoletnim dzieckiem albo w toku postępowania o rozwód lub separację małżeństwa kolejno Sąd Rejonowy (Sąd opiekuńczy) oraz Sąd Okręgowy orzekają o wymiarze i sposobie wykonywania kontaktów z małoletnim dzieckiem tego z rodziców, które nie sprawuje bieżącej pieczy nad dzieckiem. Kontakty te mogą zostać ustalone także w ugodzie zawartej przed Sądem, jak również w ugodzie sporządzonej przez mediatora, która następnie podlega zatwierdzeniu przez Sąd.

Jeżeli rodzic (opiekun), pod którego bieżącą pieczą dziecko pozostaje nie wykonuje bądź też niewłaściwie wykonuje obowiązki wynikające z każdego z ww. orzeczeń regulujących kontakty z małoletnim, sąd opiekuńczy dysponuje dwoma narzędziami mającymi na celu wyegzekwowanie prawidłowego wykonywania tych kontaktów, przy czym każde z tych postępowań wymaga zainicjowania go przez rodzica uprawnionego do kontaktów.

Zgodnie z art. 59815 k.p.c. w pierwszej mierze Sąd opiekuńczy, stwierdzając, iż rzeczywiście dochodzi do naruszeń, uwzględniając sytuację majątkową osoby pod której pieczą dziecko pozostaje, wydaje postanowienie o zagrożeniu jej nakazaniem zapłaty na rzecz osoby uprawnionej do kontaktu z dzieckiem oznaczonej sumy pieniężnej za każde naruszenie obowiązku wynikającego z orzeczenia o kontaktach.

Jeżeli pomimo wydania tego postanowienia dochodzi do dalszych naruszeń, ponownie na wniosek rodzica (osoby) uprawnionego do kontaktów, zgodnie z treścią art. 59816 k.p.c. Sąd opiekuńczy nakazuje temu z rodziców, pod którego pieczą dziecko pozostaje, a który nie stosuje się do obowiązków wynikających z orzeczenia o kontaktach i realizowanie tych kontaktów utrudnia, zapłatę wcześniej ustalonej sumy pieniężnej za każde naruszenie na rzecz rodzica (osoby) uprawnionej do kontaktów.

Analogicznie, jeżeli osoba uprawniona do kontaktu z dzieckiem albo osoba, której tego kontaktu zakazano, narusza obowiązki wynikające z orzeczenia albo z ugody zawartej przed sądem lub przed mediatorem w przedmiocie kontaktów z dzieckiem, Sąd opiekuńczy kolejno najpierw zagrozi tej osobie nakazaniem zapłaty oznaczonej sumy pieniężnej na rzecz osoby, pod której pieczą dziecko pozostaje, a następnie (gdy środek ten okaże się nieskuteczny i nadal dochodzić będzie do naruszeń) wyda postanowienie o nakazaniu zapłaty.

Utrudnianie kontaktów z dzieckiem – wyrok TK

Przytoczone powyżej przepisy Kodeksu postępowania cywilnego, mające na celu egzekwowanie i prawidłowe wykonywanie orzeczeń w przedmiocie kontaktów z małoletnim dzieckiem, budziły w praktyce wiele emocji, w szczególności w sytuacjach, w których do braku realizacji takich kontaktów dochodziło z uwagi na brak woli samego dziecka w zakresie ich realizowania. Na kanwie jednego z tego rodzaju stanów faktycznych doszło do złożenia skargi konstytucyjnej do Trybunału Konstytucyjnego, w której skarżące (matka i małoletnia córka) zarzuciły niekonstytucyjność wyżej przytoczonych przepisów, jako godzących w konstytucyjny standard ochrony dobra dziecka.

Wyrokiem z dnia 22 czerwca 2022 r. (SK 3/20) Trybunał Konstytucyjny orzekł, iż nałożenie na rodzica utrudniającego drugiemu kontakty z dzieckiem przez Sąd w toku postępowania w przedmiocie zarówno zagrożenia nakazaniem zapłaty, jak i nakazania zapłaty określonej kwoty pieniężnej, jest niezgodne z Konstytucją, jednak tylko wtedy, gdy utrudnianie lub uniemożliwianie tego kontaktu wynika z zachowania samego dziecka i co więcej, gdy tego rodzaju zachowanie dziecka nie jest wywołane zachowaniem rodzica (opiekuna), pod którego bieżącą pieczą dziecko pozostaje.

Sąd orzekł, że nałożenie na rodzica utrudniającego drugiemu kontakty z dzieckiem obowiązku zapłaty określonej kwoty, jest niezgodne z Konstytucją, ale tylko w sytuacji, kiedy to utrudnianie lub uniemożliwianie kontaktu wynika z zachowania samego dziecka. Równocześnie TK wskazał na jeszcze jeden warunek – taka wola dziecka nie może być wywołana zachowaniem osoby sprawującej nad nim pieczę.

Wyrok TK – konsekwencje wydania w praktyce

Powstaje zatem pytanie, co zmienia w praktyce wydany wyrok Trybunału Konstytucyjnego? Zgodnie z jego treścią Sądy opiekuńcze w toku postępowań o zagrożenie nakazaniem zapłaty określonej sumy pieniężnej oraz o nakazanie zapłaty tej sumy będą zobowiązane z urzędu wziąć pod uwagę, czy do niewykonania albo niewłaściwego wykonania obowiązków przez osobę, pod której pieczą znajduje się dziecko, doszło w wyniku uwzględnienia woli dziecka, i to woli wyrażonej samodzielnie, bez wpływu osoby, pod której pieczą się ono znajduje. Aby ustalić, czy do tego rodzaju sytuacji doszło Sądy będą musiały przeprowadzić postępowanie dowodowe, które wykaże z jakiego powodu rzeczywiście do realizacji kontaktów przewidzianych w orzeczeniu nie dochodzi czy też z jakich przyczyn realizacja takich kontaktów jest utrudniona. W tym zakresie Sądy opiekuńcze będą mogły prowadzić chociażby dowody z zeznań świadków, z opinii biegłych psychologów, czy też z wysłuchania samego małoletniego dziecka, o ile jego wiek, rozwój umysłowy, stan zdrowia i stopień dojrzałości będą pozwalały na przeprowadzenie tego rodzaju dowodu.

Przed wydaniem wyroku przez TK Sądy opiekuńcze odmawiały prowadzenia postępowania dowodowego w tym zakresie, uznając, iż tak postępowanie w przedmiocie zagrożenia nakazaniem zapłaty jak i nakazania zapłaty określonej sumy pieniężnej są postępowaniami niejako egzekucyjnymi, a kwestie woli bądź też braku woli po stronie dziecka w realizacji kontaktów z rodzicem (osobą) do nich uprawnioną powinny być przedmiotem badania tego Sądu, który pierwotnie orzeka o wymiarze i sposobie realizacji tych kontaktów. W obecnej sytuacji tego rodzaju argument nie jest już aktualny, a – jak już wyżej wskazano – na Sądach rozpoznających wnioski o zagrożenie nakazaniem i nakazanie zapłaty określonej sumy pieniężnej za brak realizacji bądź utrudnianie kontaktów z dzieckiem spoczywa nie tyle możliwość, co obowiązek zbadania przyczyn, dla których do tego rodzaju sytuacji dochodzi.

Czy po wyroku TK można nie realizować kontaktów z dzieckiem? Czy można zmuszać do kontaktów z dzieckiem?

Wydany przez Trybunał Konstytucyjny wyrok nie oznacza, że w każdej sytuacji, w której dziecko odmawia realizacji kontaktów z drugim z rodziców, czy też inną osobą uprawnioną do tych kontaktów, można niejako automatycznie odmówić wydawania dziecka, powołując się na wyrok TK. Po pierwsze trzeba mieć bowiem na uwadze fakt, iż uprawnienie dziecka do niezaburzonych kontaktów z drugim z rodziców (czy chociażby z dziadkami) jest uprawnieniem przede wszystkim dziecka i służy jego dobru. Jeżeli zatem kontakty takie nie stanowią dla małoletniego sytuacji zagrożenia, nie wpływają negatywnie na jego stan emocjonalny, a niechęć do nich wynika na przykład z tego, że jest to dla dziecka sytuacja nowa, warto – o ile jest to oczywiście możliwe – spróbować przepracować ją wspólnie z dzieckiem albo skorzystać z pomocy psychologicznej, by pomóc małoletniemu zaadaptować się w nowych okolicznościach (na przykład rozstania rodziców). Często jednak konflikt istniejący pomiędzy rodzicami uniemożliwia rozwiązanie problemu w taki sposób albo przynosi krótkotrwałe efekty, a sprawa prędzej czy później trafia do Sądu. Wówczas należy pamiętać o drugiej, niemniej istotnej kwestii, na którą należy być w takiej sytuacji przygotowanym, a to kwestii dowodowej. Jeśli bowiem rodzic, pod którego pieczą dziecko pozostaje, decyduje się na działania sprzeczne z orzeczeniem o sposobie i zakresie wykonywania kontaktów z dzieckiem przez drugiego rodzica, czy też osobę uprawnioną do kontaktów, będzie on zobowiązany do tego, by w toku ewentualnego postępowania o zagrożenie nakazaniem zapłaty, jak też nakazanie zapłaty wykazać za pomocą dowodów, że brak woli realizacji kontaktów wynika rzeczywiście z woli samego dziecka. Jak pokazuje natomiast praktyka nie zawsze okazuje się to być okolicznością prostą i oczywistą do wykazania. W szczególności niewystarczające mogą okazać się być dowody z przesłuchania samego rodzica, który sprawuje bieżącą pieczę nad dzieckiem, czy też z zeznań świadków (na przykład innych domowników, mających możliwość bezpośredniej obserwacji zachowań i reakcji dziecka poprzedzających spotkania z drugim rodzicem). W takiej sytuacji warto skorzystać z pomocy profesjonalnego pełnomocnika, który nie tylko ma doświadczenie potrzebne w zakresie samej inicjatywy dowodowej, ale i przeprowadzania dowodów w toku postępowania (np. dowodu z przesłuchania biegłych psychologów).

Równocześnie praktyka pokazuje, iż są sytuacje, w których niechęć czy też wręcz blokada istniejąca po stronie samego dziecka utrudnia, a wręcz uniemożliwia realizację takich kontaktów. Może być to uzasadnione przeszłymi doświadczeniami dziecka (stosowanie przemocy przez jednego z rodziców wobec drugiego, której małoletni był świadkiem, stres związany z odbywaniem kontaktów, wywołany m.in. interwencjami Policji, wzywanej każdorazowo na miejsce kontaktów, co jest częstą praktyką), lękiem, czy po prostu traumatycznym przebiegiem dotychczasowych kontaktów i nie sposób wyobrazić sobie sytuacji, w której koniecznym byłoby wręcz siłowe zmuszanie dziecka do brania udziału w takich spotkaniach. Wówczas, dysponując materiałem dowodowym (jak chociażby opinie psychologiczne) potwierdzającym, iż brak woli realizacji kontaktów wynika z woli samego dziecka i równocześnie brak ten nie jest wywołany negatywnym wpływem rodzica, pod którego pieczą dziecko pozostaje (podburzanie dziecka do realizacji kontaktów, negatywne nastawianie wobec rodzica uprawnionego do kontaktu), możliwe będzie powołanie się na wyrok TK i odmowa wydania dziecka na kontakty. Każdorazowo trzeba mieć bowiem na względzie dobro zupełnie podstawowe, jakim w całej tej sytuacji jest zawsze dobro samego dziecka. Zasadnym byłoby w takiej sytuacji rozważenie również złożenia do stosownego Sądu wniosku o zmianę orzeczenia w przedmiocie kontaktów z małoletnim wraz z wnioskiem o zabezpieczenie. Także i w takiej sytuacji udział w postępowaniu profesjonalnego pełnomocnika może okazać się nieoceniony.

Artykuł sporządzony został przez adwokata Karolinę Ilczyszyn – Jankowską z Kancelarii Adwokackiej we Wrocławiu, które posiada wieloletnią praktykę m. in. w prowadzeniu spraw rodzinnych, w tym spraw o rozwód, ustalenie kontaktów oraz „egzekucję” kontaktów.

Proszę wybrać